Kilka dni zabierałam się za ten wpis i nie mogłam wciąż poukładać myśli, aby odpowiedzieć sobie na pytanie co chcę przekazać i w jakim celu? A zebrało się kilka istotnych spraw, które warto byłoby omówić na blogu. Owszem, często zaglądam i wypowiadam się na forum, ale blog ma być tym miejscem gdzie wypowiedzi te są bardziej przemyślane, uporządkowane i bardziej ukazują ewolucję różnego rodzaju spraw.
Jak zapewne nie wszyscy wiedzą 23.05 to Światowy Dzień Żółwia (World Turtle Day). Wyznaczenie tego dnia zostało zainicjowane w 2000 roku przez amerykańską organizację, założoną w 1990 roku w Malibu, o nazwie American Tortoise Rescue. Ustanowienie 23 maja światowym dniem żółwia ma na celu popularyzację wiedzy na ich temat, jak również zwrócenie uwagi na współczesne zagrożenia i konieczność wzmożonej ochrony tych zwierząt. Datę ustalono na maj, który jest okresem lęgowym dla wielu gatunków. Dodatkowo stan Hawaje ustanowił 23.05 Dniem Żółwi Morskich (Sea Turtle Day).[1]
Zagrożenia na jakie narażone są żółwie związane są z intensywną działalnością człowieka tj. np. połów ryb, podczas którego w sieci zaplątuje się i ginie wiele żółwi morskich, niszczenie i uprzemysłowienie naturalnych obszarów życia żółwi i ich siedlisk, masowe plądrowanie miejsc składania żółwich jaj przez drapieżniki i miejscową ludność, zanieczyszczenia środowiska i wreszcie masowy odłów żywych osobników i handel nimi w skali miedzynarodowej. Żółwie są towarem sprzedawanym na rynku jako zwierzęta domowe, stanowiąc w tym względzie zwierzęta najpopularniejsze wśród wszystkich gadów, a także są sprzedawane w celach konsumpcyjnych i przemysłowych (wykorzystuje się je np. w przemyśle medycznym). Sytuację pogarsza fakt, że wiele odłowów jest prowadzonych nielagalnie, w sposób niekontrolowany i rażąco niehumanitarny.
Kilkanaście dni temu użytkownicy naszego forum zostali dosłownie zszokowani treścią filmu ukazującego masowo odbywający się proceder niehumanitarnego przetrzymywania i zabijania tysięcy żółwi w Chinach i... o zgozo pod szyldem europejskich firm tj. Tesco i Carrefour, a także amerykańskiej sieci Wal-Mart. O procederze tym w odniesienu do brytyjskiej sieci handlowej Tesco wypowiadała się szeroko - również brytyjska - renomowana organizacja Tortoise Trust (www.tortoisetrust.org) podejmując nierówną i trudną walkę ze światowym potentatem.
Jako miłośnik żółwi czuję się zobowiązana zabrać swój głos w tej przykrej sprawie. Nieobcy był mi również szok i odraza jakie wywołał we mnie wyżej wspomniany film. Czuje się nie tylko zobowiązana mówić o tym ale również zaangażować się aktywnie we wszelkie działania jakim w miarę możliwości będę w stanie sprostać. Na pewno nie mówię dziś ostatniego słowa w tej kwestii i mimo nawału różnych obowiązków postaram się na bieżąco czynić postępy i informować o nich na blogu. Podejmując działanie można niczego nie zmienić, ale nie podejmując go mamy pewność, że tak się stanie. Co dalej, czas pokaże.