Dzisiaj do terrarium mojej żółwicy trafiła nowa miska.
Pierwsze moje skojarzenie z nią to to ,że jest z kolorze marchewki.
No i najwidoczniej żółwica miała takie same skojarzeni. Zamiast interesować się jej zawartością (jednym z ostatnich posiłków w tym roku) zaczęła obgryzać samą miskę.
Nie zniechęcała się nawet kiedy przenosiłem miskę w inne miejsce. Zawsze podbiegała i gryzła. Po pewnym czasie zaczęła wręcz brutalnie taranować swoją miskę.
Po ok. godzinie bezustannego dobierania się do "smakowitej" miski obiekt pożądania żółwia został wyjęty z terrarium. Obecnie ma miskę w innym kolorze i nie próbuje jej już zjeść.
Niestety nie miałem aparatu fotograficznego w domu więc nie uchwyciłem zachowania żółwicy.