Mój żółw ma na imię Dajmon mam go zaledwie parę dni ale co nie co się już o nim nauczyłem na przykład to że jak kupi się żółwia to musi on się zaaklimatyzować w nowym otoczeniu a przez ten czas chowa się do kryjówki i śpi praktycznie cały dzień w moim przypadku trwało to na szczęście 2 dni ale od hodowcy dowiedziałem się że może to trwać do miesiąca ale mój żółw po dwóch dniach wyszedł ze swojej kryjówki i zaczął jeść i jest wszystko ok. Z tego co zauważyłem to bardzo lubi kwiaty od kończyny i ogółem od innych roślin za mleczem i innymi liśćmi nie przepada zastanawiam się nad tym aby mu urozmaicić dieto w owoce ale hodowca od którego kupiłem żółwia nie polecał mi więc z chęcią się dowiem czy wy karmicie swoje żółwie owocami i czy je bardzo lubią czy też mniej.
Mam też jedno pytanie, bo mój żółw się boi mnie czy mu to przejdzie i czy wasze żółwie w pierwsze dni też takie były i po jakim czasie się oswajały do obecności człowieka?