Felixa mam mniej-więcej od 2 lat. Jest to mój największy skarb od od czasu śp. psa Kropka. Felixa dostałem na Dzień Dziecka rok temu jest mały i taki słodki. Jego ulubionym daniem jest gotowany brokuł, kalafior oraz sałata. Natomiast gdy go wyprowadzam koniczynka. (Mój ołpa nazywa go "żywą kosiarką".) Czasami dobiera się do małych kamieni które leżą w ogrodzie. W tam tym roku nawwet był z nami nad morzem. Teraz strasznie schodzi mu jego wrażliwa skóra. To tyle na dziś. dzięki za przeczytanie.