kubastrykowski99 - blog

Wersja do wydruku

TUNING TERRARIUM

kubastrykowski99, wt., 23/08/2011

MÓJ ŻÓŁW UCIEKŁ LUB ZOSTAŁ WYNIESIONY Z ZEWNĘTRZNEGO TERRARIUM ZE ZBITYCH DESEK. PO TYM INCYDENCIE POSTANOWIŁEM STUNINGOWAĆ (ULEPSZYĆ) TERRARIUM.

NA POCZĄTEK ZROBIŁEM STELAŻ NA DRUCIANĄ SIATKĘ ABY ZAPOBIEC ATAKU KOTA. PO ZAMONTOWANIU SIAKI SPOD TERRARIUM ZABIŁEM DESKAMI I ZASADZIŁEM W NIM TRAWĘ CO UNIEMOŻLIWIŁO ŻÓŁWIOWI PODKOP DO STELAŻA PRZYKRĘCIŁEM LAMPĘ UVB ABY ŻÓŁW MÓGŁ SIĘ WYGRZEWAĆ.
W KĄCIE TERRARIUM PRZYKRĘCIŁEM DACH ABU ŻÓŁW MÓGŁ SCHRONIĆ SIĘ PRZED DESZCZEM. JEST TEŻ INNA ZALETA DACHU JEDZENIE NIE MUSI BYĆ WYSTAWIONE NA SŁOŃCE I SIĘ NIE PSUJE.

KU MOJEMU ZDZIWIENIU MÓJ ŻÓŁW NAUCZYŁ SIĘ PIĆ Z POIDEŁKA DLA GRYZONI KTÓRE ZAMONTOWAŁ MÓJ BRAT

DZIĘKI NARA

ATAK KOTA

kubastrykowski99, pon., 22/08/2011

 

Mój żółw uciekł z zewnętrznego terrarium i został zaatakowany przez kota. Znalazłem go po 6 dniach. Zostały zraniony w obie przednie łapy. Na zranionych łapach mucha złożyła jaja i w łapie mojego żółwia zalęgły się robaki, które zaczęły zjadać wnętrzności. Łapa była opuchnięta i udałem się z nim do weterynarz. Podczas wizyty z łapy żółwia wyciągnięto bardzo wiele robaków. Weterynarz powiedział, że żółw morze nie przeżyć, ale dał mu antybiotyk i kazał płukać rany ,,riwanolem'' po 2 ml. na łapę. Na drugi dzień u weterynarza znowu dostał antybiotyk. Żółw poczuł się lepiej. Zjadł ogórka i napił się wody. jutro kolejny zastrzyk- oby wszystko skończyło się dobrze...

Subskrybuje zawartość